Prymas Tysiąclecia w Łomży

Udział Kardynała w obchodach Millenium Chrztu Polski w Łomży

   Jednym z ważniejszych pobytów Prymasa Tysiąclecia w Diecezji Łomżyńskiej był jego udział w Jubileuszu Millenium Chrztu Polski. - 6 i 7 sierpnia 1966 roku w Łomży. Kardynal Wyszyński uczestniczył w liturgii dziękczynnej, która odbywała się na placu przed Katedrą. W swoim przemówieniu wygłoszonym w Katedrze dzień wcześniej - 6 sierpnia 1966 roku - zatytułowanym "Właściwy sens obchodów millenijnych na rozpoczęcie millenijnych godów świętego Kościoła Łomżyńskiego" zaznaczył, że prawdziwą radością jest zaproszenie go na obchody do Łomży. Mówił: "Biskupi polscy przybyli tutaj z całej Ojczyzny, aby wieńcem serc, w jedności i wspólnocie otoczyć waszego Arcypasterza. Przecież Ziemia Łomżyńska i wasze miasto wyjątkowo blisko wiąże się swoją przeszłością z tymi latami, gdy na polskiej ziemi zaczęto stawiać pierwsze krzyże. A ziemia ta bardzo szybko została ogarnięta miłującymi ramionami Kościoła i dochowuje wierności Bogu".

  Następnie w swoim tekście Prymas poruszył wątek osobisty: "Wiem co mówię, bo sam tego doświadczyłem, żyjąc jako młody chłopiec w swojej rodzinnej parafii Zuzeli i jedząc chleb w Andrzejewie, a przez dwa lata w czasie pierwszej wojny światowej, ucząc się w gimnazujm łomżyńskim. Stąd poszedłem do liceum, do Niższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Słuszne jest więc przypuszczenie Waszego Arcypasterza, że właśnie tutaj w Łomży kształtowało się moje powołanie kapłańskie. I to nie gdzie indziej tylko w tej Katedrze, w czasie Mszy roratnich, na które my uczniowie musieliśmy chodzić, wysyłani przez naszego wychowawcę i profesora, u którego byliśmy na stancji".

Uroczystości 50. lecia powstania Dieczji Łomżyńskiej z udziałem kard. Wyszyńskiego 

   Kolejną okazją do odwiedzin Łomży przez Kardynała Prymasa była 50. rocznica powstania Diecezji Łomżyńśkiej. W słowie otwierającym sesję naukową z okazji Jubileuszu (w dniu 6 września 1975 roku), która miała miejsce w budynku Wyższego Semianrium Duchownego w Łomży, wygłosił refleksję natury osobistej: " Pragnąłbym w tej chwili odwołać się do osobistych przeżyć, chociaż sięgają one bardzo daleko. Jestem dzieckiem tej Diecezji, urodzonym w Zuzeli, która ongiś należała do Diecezji Płockiej. Chłopięce lata spędziłem na terenie parafii Andrzejewo, gdzie jest pochowana moja Matka. Lata szkolne, częściowo przynajmniej, w okresie pierwszej okupacji niemieckiej, spędziłem w gimnazjum łomżyńskim. Jako uczeń miałem obowiązek być w tej Katedrze bardzo często. Wymagał tego mój wychowawca profesor K. Kęsicki, prowadzący internat dla kilkunastu chłopców przy ulicy Krzywe Koło, codziennie w Adwencie wcześniej mas budzil, abyśmy, zanim pójdziemy do szkoły, byli na roratach. To są wspomnienia osobiste, ale chłopcu zapadające głęboko w duszę. Zachowuję je po dzień dzisiejszy".